Nasze mini wakacje na Sycylii
Ostatnio trafił mi sie artykuł o tym jak przetrwać święta mając niepłodność i stwierdziłam ze w tym roku nawet nieźle sobie poradziłam bo ... wybraliśmy sie na Sycylię! W tym raku nam niestety wakacje nad morzem miały sie nie udać bo mąż może wziąć dłuższy urlop tylko w styczniu lub lutym a ze wtedy miałam in vitro i liczyłam na to ze latać przecież nie będę mogła to nie zaplanowaliśmy sobie nic. Nie mówiąc juz o tym ze budżet mieliśmy wyczerpany z powodu budowy doma. A ze akurat w święta nam przypadała dziesiąta rocznica od zapoznania sie mieliśmy dodatkowy powód żeby gdzieś sie udać. Spędziliśmy na Sycylii 3 dni i to było coś niesamowitego 😍 Wybrałam miasteczko San Vito Lo Capo które słynie z najpiękniejszych plaż u było na prawdę cudownie i porównywalnie do najlepszych plaż na Karaibach. Na pływanie było za zimno ale w stroju można było wylegiwać sie spokojnie 😉